Dzisiaj po raz pierwszy postanowiłam upiec babkę. Poszukałam w necie przepisu i postanowiłam skorzystać z tego. Jutro będzie wielkie testowanie. Mam nadzieję, że będzie smaczna. Bałam się, że mi wyrośnie za bardzo i wypłynie z foremki, bo ciasta miałam dużo, ale okazało się, że tylko minimalnie mi wyrosła. Może coś źle zrobiłam, a może tak miało być. Oprócz baby powstały jeszcze ciasteczka w kształtach w sam raz na Wielkanoc. Może nie wyglądają rewelacyjnie, ale na pewno szybko znikną ze stołu (jak zwykle zresztą.) ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz